Wielki Północny Ocean, księga IV. Los - Katarzyna Szelenbaum

Wielki Północny Ocean, księga IV. Los

4.00 Oceń książkę!

Autor: Katarzyna Szelenbaum

Wydawnictwo: G+J
ISBN: 9788377782910
EAN:
Format: 130 x 195
Oprawa: miękka
Stron: 380
Data wydania: 2013-10-23
Gdzie kupić tanią książkę?
książka
6.99
książka
26.47zł
Książka w Twoim domu w ciągu 48h
Czy ja istnieję? Czy jestem realny? Czy ja w ogóle JESTEM? Czym ja jestem? Czym jestem? Czym jestem?

Wielki Północny Ocean to pięciotomowa powieść rozgrywająca się w fikcyjnym Królestwie Eskaflonu. Rin i porucznik posłusznie stawiają się przed obliczem następcy tronu. Oficer zachowuje się jak skazaniec i zdaje się przygotowywać ucznia na najgorsze. Inni przestrzegają Rina, żeby nie próbował zgłębiać przeszłości mistrza. Dzieją się rzeczy dziwne i straszne. A najbardziej niepojętą z nich jest to, że nieustraszony Dziki Kruk drży cały z lęku i trwogi.

Powieść koncentruje się na doznaniach i przeżyciach głównego bohatera, jego relacjach z innymi ludźmi i - co najistotniejsze - jego kształtującym się sposobie odbierania świata. Mówi o niekompletności bytu ludzkiego, o jego mentalnym i duchowym kalectwie.

Wielki Północny Ocean to debiutancka powieść Katarzyny Szelenbaum. Autorka zdobyła trzecie miejsce w III Ogólnopolskim Konkursie Literackim "Świetlne Pióro", trzecie miejsce w I Ogólnopolskim Konkursie Literackim NEOpoeticoN, wyróżnienie w konkursie literackim "Totus Tuus" oraz wyróżnienie w piątej edycji konkursu "Otuleni Natchnieniem". Jej teksty ukazały się w miesięczniku literackim "Neon" oraz w dwumiesięczniku fantastyczno-kryminalnym "Qfant", w którym opublikowano także jeden rozdział powieści Wielki Północny Ocean.

Mistrz poił mnie naparem wywołującym bitewny szał, choć rzygałem dalej niż widziałem. Dosypywał mi trucizny do jedzenia, żebym był silniejszy i dzielniejszy. Żebym wypocił z siebie strach i drwił z widziadeł nocnych, skoro poznam je wszystkie, wijąc się w gorączkach. Wmusił we mnie napój, który wprawił mnie w nienormalne rozbawienie, żebym czuł się dobrze i przyjemnie, gdy będzie mnie przyuczał do tortur. Żeby zawsze były dla mnie czymś wielce zabawnym. Nigdy nie pojmiesz, jak się z nim siłowałem, żeby przestał. Jak ciężko było mu dowieść, że mam dość siły, że zniosę wszystko, że nie potrzebuję jego zafajdanych mikstur i wbijania mi umazianych nimi igieł pod skórę. Że sam sobie poradzę ze wszystkim, co przyjdzie.

Książka "Wielki Północny Ocean, księga IV. Los"
Katarzyna Szelenbaum