Przewodnik po kolejach to, choć niepozorna, bardzo piękna publikacja. I niech nie zwiedzie Cię, Drogi Czytelniku, tytuł -nbsp;książka nie ma nic wspoacute;lnego z kolejnictwem. Jest to bardzo piękny, zdobiony licznymi ilustracjami przewodnik turystyczny po naszych niegdysiejszych ziemiach, obecnie należących do Ukrainy. Inlender wskazuje kilka tras, ktoacute;re można pokonać koleją żelazną i wynajętymi wozami. Zabiera nas w podroacute;ż po Lwowie, Stanisławowie, Kołomyi i innych miastach.
Spytasz, dlaczegoacute;ż tak interesującym jest stuletni przewodnik turystyczny?nbsp;Zawiera on nie tylko informacje dotyczące hoteli i wynajmu powozoacute;w, sklepoacute;w kolonialnych i restauracji, co czyta się dziś z lekkim rozrzewnieniem, ale przede wszystkim wspaniałe opisy miejsc, ktoacute;rych dziś już nie ma lub, zapomniane i opuszczone, znajdują się w kompletnej ruinie. Taki smutny los spotkał jeden z najpiękniejszych polskich zamkoacute;w w Podhorcach. Pyszna rezydencja, zbudowana w XVII wieku przez Koniecpolskich, przechodząc przez ręce Sobieskich, stała się wreszcie własnością hetmana wielkiego koronnego Stanisława Rzewuskiego, ktoacute;rego syn zebrał w niej ogromną kolekcję sztuki, militarioacute;w i pamiątek po Sobieskich. Po śmierci ostatniego właściciela pałac udostępniono zwiedzającym. Inlender był tam około 1892 roku i przekazuje nam opis wspaniałości, ktoacute;re pomimo historycznej zawieruchy, w zamku pozostały. W XX wieku, w czasie dwoacute;ch wojen światowych, w zamku mieściła się komenda wojskowa, zbiory zostały rozgrabione, a cenne wnętrza doszczętnie zniszczone. Pomimo wielu przejść zamek, choć w ruinie oczekując na renowację, nadal wznosi się dumnie na swym wzgoacute;rzu.nbsp;Przewodnik Inlendera jest zaś świadectwem jego dawnej świetności i lekcją naszej historii. Warto wybrać się z Inlenderem w tę podroacute;ż w czasie.
Książka "Przewodnik ilustrowany po C.K. Austr. kolejach państwowych"
Adolf Inlender