Zjazd rodzinny

Rok 2014. Ewa Parelska, archiwistka i entuzjastka historii, postanawia urządzić zjazd swoich krewnych, tych z bliska i tych z daleka. A zbierze się ich trochę, bo protoplaści rodu Korzeńskich, Leontyna i Jan, mieli siedmioro dzieci.

W 1920 roku legionista Jan Korzeński ożenił się z panną Tokarzoacute;wną, coacute;rką zamożnego kupca z Włocławka. Założył luksusowy sklep kolonialny, by utrzymać szybko powiększa-jącą się rodzinę. Była ona duża, patriarchalna, złożona z rodzicoacute;w, dzieci, babci Elwiry i ukochanego wuja Joacute;zefa. Jan zawsze powtarzał: "Pochodzimy z jednego pnia, musimy się kochać, szanować i wspierać".nbsp;

Niestety, w nowej, peerelowskiej rzeczywistości jego potomkowie poszli roacute;żnymi dro-gami, nie zawsze respektując zasady wyniesione z domu. Zabrakło czasu, a może nawet chęci, żeby poznać przeszłość, kiedy zaś ta ochota się pojawiła, było za poacute;źno. Ewa proacute;-buje zgłębić rodzinne archiwum, kryjące niejedną tajemnicę. I wtedy okazuje się, że bia-łe chyba nie zawsze bywa białe, a czarne może mieć roacute;żne odcienie. A jaka jest praw-da? Czy tylko jedna i oczywista?

Powoli wszystko się zmienia, zaczynają ożywać dawne animozje i strachy.nbsp;

Zjazd rodzinny miał przypomnieć starą prawdę głoszoną przez przodkoacute;w. I tu zrodziło się zasadnicze pytanie: czy coraz bardziej oddalająca się od siebie rodzina będzie miała ochotę jeśli nie na szacunek i miłość, to przynajmniej na zwykłe popatrzenie sobie w oczy.

Irena Matuszkiewicznbsp;- z wykształcenia filolog, przez wiele lat dziennikarka, obecnie popularna autorka powieści obyczajowych. Debiutowała Agencją Złamanych Serc, następnie wydała: Gry nie tylko miłosne, Dziewczyny do wynajęcia, Salonowe ży-cie, Przeklęte, zaklęte, Przebudzenie, Szepty, Modliszkę i Przerwaną podroacute;ż. W swoich książkach trafnie ukazuje polską wspoacute;łczesność, kreując wyraziste postacie i niebanalne sytuacje.

Książka "Zjazd rodzinny"
Irena Matuszkiewicz