Wizerunki człowieczeństwa, rytuały powszedniości. Leopold Gottlieb i jego dzieło - Artur Tanikowski

Wizerunki człowieczeństwa, rytuały powszedniości. Leopold Gottlieb i jego dzieło

4.00 Oceń książkę!

Autor: Artur Tanikowski

Wydawnictwo: UNIVERSITAS (uprz)
ISBN: 9788324216253
EAN:
Format: 165 x 240
Oprawa: miękka
Stron: 336
Data wydania: 2011-08-22
Gdzie kupić tanią książkę?
książka
39.99
książka
51.00zł
Książka w Twoim domu w ciągu 48h
Leopold Gottlieb (1879-1934) należy do tych artystów, których losy i dzieło wymykają się łatwym klasyfikacjom. Modernista, ale nie radykalny, w Wiedniu, Krakowie i Paryżu trzymał rękę na pulsie rodzącej się na jego oczach nowoczesności, a równocześnie toczył twórcze dialogi z rozmaitymi tradycjami malarstwa. Zanim stał się (na krótko) "ekspresjonistą polskim" (formistą), był w pierwszych latach XX wieku ekspresjonistą "młodopolskim", czyli jednym z przedstawicieli wczesnego ekspresjonizmu w łagodniejszej niż austriacka czy niemiecka formule tego nurtu, sporo zawdzięczającej jeszcze naturalizmowi i symbolizmowi. Polski patriota, ochotnik -legionista, nigdy nie wyrzekł się swych żydowskich korzeni. Z drugiej strony: nowoczesny Żyd-kosmopolita zaangażowany w polskie życie artystyczne, ale też znajdujący miłośników swej sztuki pod różnymi szerokościami geograficznymi. Nie przeszkadzało mu to - przynajmniej momentami - sympatyzować z syjonizmem. Odkrywany za młodu w Kołomyi, doceniony w Barcelonie, kolekcjonowany z zapamiętaniem w Stanach Zjednoczonych. Przyjaciel Diego Rivery i Witolda Wojtkiewicza, portrecista Picassa i Żeromskiego, malarz Chrystusa jako żebraka i Modlących się Żydów. Przenicowanie przedstawionych wyżej w esencjonalnym zarysie zagadnień i pozornych paradoksów, które przyniosły ze sobą życie i twórczość najmłodszego z licznej rodziny Gottliebów, było przez wiele lat niemożliwe. Powody takiego stanu rzeczy były różne: m.in. rozproszenie prac malarza po wielu krajach i kontynentach przy stosunkowo nielicznej ich obecności w polskich muzeach, niełatwy dostęp do literatury przedmiotu. Autor niniejszej książki pragnie zmienić ten stan rzeczy, wykazując przy okazji, że "kłopot z Gottliebem" to przede wszystkim przysłowiowy kłopot bogactwa, wynikający z postawy samego artysty - z samoświadomego i konsekwentnego wyboru podwójnej tożsamości kulturowej i narodowej. Ten polski Żyd czy - jak kto woli - żydowski Polak postrzegał swą aktywność artystyczną i pozaartystyczną zawsze w ścisłym powiązaniu z wysokimi standardami etycznymi.
Publikacja wydana we współpracy z Muzeum Historii Żydów Polskich Zwiń

Książka "Wizerunki człowieczeństwa, rytuały powszedniości. Leopold Gottlieb i jego dzieło"
Artur Tanikowski