Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki - Miljenko Jergović

Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki

4.00 Oceń książkę!

Autor: Miljenko Jergović

Wydawnictwo: Czarne
ISBN: 9788375362459
EAN:
Format: 125 x 195
Oprawa: miękka
Stron: 552
Data wydania: 2011-05-20
Gdzie kupić tanią książkę?
książka
27.99
książka
34.00zł
Książka w Twoim domu w ciągu 48h
Powieść "Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki" przedstawia losy pięciu mężczyzn, których połączyła tajemnicza śmierć nastolatki żebrzącej na ulicach Zagrzebia. Jakiej narodowości była Srda? Jakim mówiła językiem? Dlaczego została brutalnie zamordowana? Zagadka kryminalna staje się dla Miljenka Jergovicia pretekstem to snucia fascynującej, wielowątkowej opowieści o meandrach życia w chorwackiej stolicy. Relacje śledczego, przypadkowego przechodnia, nocnego stróża tworzą swoistą kronikę miasta. W ich opowieściach przewija się cały korowód postaci - zarówno rodowici mieszkańcy Zagrzebia, jak i przyjezdni, w tym uchodźcy z ogarniętych wojną państw byłej Jugosławii. Targane burzami historii Bałkany okazują się miejscem, gdzie fermentują najprzedziwniejsze poglądy, dochodzą do głosu skrywane namiętności, a codzienność staje się wyrazista aż do bólu...

Miljenko Jergović wie, jak opowiadać o strachu żydowskim (w "Rucie Tannenbaum"), o strachu chorwackim, serbskim czy bośniackim. O lęku, że akcent brzmi zbyt twardo, że język zdradza, skąd pochodzisz. O lęku przed sąsiadami, którzy nagle mogą zwrócić się przeciwko tobie. O mieście, w którym w każdej chwili możesz przestać być u siebie. Kulisy wojny na Bałkanach znamy głównie z relacji reporterskich, Jergoviciowi udało się zaś stworzyć imponującą powieść - fresk o bałkańskim piekle. Nie tylko o wojnie, ale i o przeszłości i teraźniejszości. W tej powieści znajdziemy to, co najlepsze w jego książkach: wyczulenie na absurdy rzeczywistości, ironię i przede wszystkim przejmujące portrety bohaterów. Nie wierzyłam, że taka powieść o Bałkanach może powstać.
Justyna Sobolewska

Książka "Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki"
Miljenko Jergović