Prawie życiorys 1939-1956 - Bielański Ryszard

Prawie życiorys 1939-1956

4.00 Oceń książkę!

Autor: Bielański Ryszard

Wydawnictwo: Mireki
ISBN: 9788364452444
EAN: 9788364452444
Format: 205 x 145 x 26
Oprawa: Miękka
Stron: 340
Data wydania: 2015
Gdzie kupić tanią książkę?
książka
27.47
książka
29.90zł
Książka w Twoim domu w ciągu 48h
W ostatnich dniach lipca 1944 roku ponosiło nas. Jesteśmy jednak żołnierzami, rozkazy i dyscyplina obowiązują. Dość przypadkowo spotkaliśmy się 25 lipca w cukierence na Solnej. Wczesne popołudnie. Obecni "Naprawa", "Gil", "Clive", "Jur II", "Błękitny", "Rom" i chyba dwóch jeszcze kolegów z plutonu. Fundujemy sobie po ciastku i omawiamy aktualności. W pewnym momencie "Naprawa" mówi: "Robimy szkopów". W czasie okupacji obowiązywał zakaz rozbrajania szkopów, gdyż w trakcie takich operacji nie można było wykluczyć konieczności zastrzelenia "pacjenta". Pociągało to za sobą z reguły represje niemieckie. Czyli skórka za wyprawkę. Pistolet zdobyty tą drogą kosztowałby zbyt drogo. Co innego broń zdobyta w akcji. Była wkalkulowana w koszty. Jeżeli Tadeusz "Naprawa" decyduje się na rozbrojenie szkopów, to znaczy, że rozkaz o rozbrojeniu został uchylony i to naprawdę ostatnie szkopskie dni. Uzbrojeni w pistolety są jedynie Tadeusz "Naprawa" i Rysiek "Gil". Wychodzimy dwójkami. "Naprawa" ze mną, Rysiek "Gil" ze Zbyszkiem "Clivem", Jurek ("Jur II") z "Błękitnym". Niedaleko na Solnej idzie naprzeciw nas dwóch unterofficerów Wehrmachtu. "Naprawa" mruknął: "Uwaga". Gdy nas minęli i znaleźli się przed drugą parą Tadeusz odwrócił się, wyciągnął "gnata" i krzyknął "Hände hoch!" . Równocześnie "Gil" pokazał szkopom swojego visa. Odległość między parami my - szkopy rzędu czterech metrów. Podoficerowie niezdecydowanie podnieśli ręce do góry. Podskoczyłem do jednego z nich i ostro krzyknąłem "Hände hoch". Podniósł łapki jak należało. Zbyszek zręcznie wyłuskał mu z kabury "parabelkę", ja zapasowy magazynek. W trakcie tej naszej zabawy, drugi szkop zaczął uciekać. Tadeusz prowadził go na muszce, nie zdecydował się jednak na strzał.

Książka "Prawie życiorys 1939-1956"
Bielański Ryszard