Architektura Biznes, prawo, finanse Ciąża, wychowanie Dom, ogród Ezoteryka, magia Film, teatr Fotografia, edycja zdjęć Historia Hobby, kolekcjonerstwo Internet, komputery Krajoznawcze Kuchnia, potrawy Malarstwo, rysunek Moda, uroda Motoryzacja, transport Pierwsza pomoc, zdrowie Pozostałe Przyroda, krajobrazy Rękodzieło, biżuteria, szycie Rozwój osobisty Seks, relacje partnerskie Sport, forma fizyczna Sztuka, architektura Taniec, śpiew, muzyka Technika Wiara, duchowość Zwierzęta domowe, hodowlane
Pozostałe Thrillery, sensacyjne, kryminałyMagia fascynuje każdego, jest wszechobecna w życiu, gdy ciągle powtarzamy o roacute;żnych zdarzeniach "jakież to magiczne", lecz zapytani wprost, nie chcielibyśmy jej przyznać żadnej wartości poznawczej ani sprawczej.
Eacute;liphas Leacute;vi, a właściwie Alphonse Louis Constant (1810ndash;1875), uważał inaczej. Ten żarliwy katolik, niedoszły kapłan o żydowskim pseudonimie, zajmował się magią nie tylko jako jej historyk, lecz także praktycznie ndash; podobno wywołał Apoloniusza z Tiany. Napisał Historię magii, podręcznik dalece nie bezstronny, pełen zaangażowania w okultyzm i jego "naukę", ktoacute;rą uważał za zgodną z religią katolicką.
Książka Leacute;viego-Constanta należy dziś do kanonu i klasyki literatury przedmiotu. Magia jest dla autora pozytywną nauką o tajemnych siłach przyrody, do ktoacute;rych klucz zapewnia adeptowi wielką moc sprawczą. Formalnie biorąc, to samo można by rzec o wspoacute;łczesnej fizyce, nawet jeśli "klucz" w obu tych dziedzinach wygląda zdecydowanie inaczej. A już zupełnie nie można lekceważyć dokonań alchemii, pośrednika między dawnym a nowym rozumieniem wiedzy i nauki. Może więc warto zajrzeć do tych rozważań choćby na zasadzie eksperymentu myślowego, bo przecież wieki czy tysiąclecia wcześniej tu właśnie szukalibyśmy wiedzy o świecie.
Książka Leacute;viego jest ponadto pełna życia, anachroniczna i urocza w mieszaniu filozoficznych spekulacji z obszernymi opowieściami o tajemniczych zdarzeniach. No i warto też się zabezpieczyć ndash; bo jeśli ktoacute;regoś dnia fizyka potwierdzi, że coś takiego jak "światło astralne", podstawowa siła w kosmosie, faktycznie istnieje?
Książka "Historia magii"
Eliphas Levi