Działania 3. Konnego Korpusu Gaja

Korpus Kawalerii miał być młotem wzniesionym na poacute;łnocnym skrzydle naszego frontu, młotem miażdżącym wszelki opoacute;r frontowy przez działania na skrzydło i tyły. Jakże piękna koncepcja, o ktoacute;rej do znudzenia często moacute;wi się w czasie pokoju, a ktoacute;rą mimo to, tak rzadko wciela się w życie w czasie wojny! Jakże śmiały jest ten rozmach operacyjny, ktoacute;ry z korpusu kawalerii tworzył czynnik zwycięstwa na skalę operacyjno-strategiczną! A jednocześnie musimy się zapytać, czy ten młot wzniesiony -nbsp;istotnie był ze stali hartownej? A uderzenia jego, czy zawsze miały kierunek i siłę celową? Nigdy może tak tragicznie nie zarysowała się rozbieżność między "myślą" a "środkami wykonania", jak w operacjach Gaja. Mimo woli nasuwa się pytanie -nbsp;czy użycie całej Armii Konnej nie byłoby wydajniejsze tu niż na Ukrainie?

W każdym razie -nbsp;operacje Korpusu Gaja tworzą bardzo ciekawy rozdział wszechświatowej historii konnicy i autor opracowania podjął się dzieła nader wdzięcznego, udostępniając ogoacute;łowi czytelnikoacute;w polskich zapoznanie się z przebiegiem i szczegoacute;łami tych działań.

Książka "Działania 3. Konnego Korpusu Gaja"
Stanisław Żukowski